Członkowie Klubu Literacko-Redakcyjnego Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie w styczniu 2014 roku stworzyli autorskie pismo pt. „Echo Depeesu”, po dzień dzisiejszy prezentujące dokonania artystyczne Mieszkańców Domu oraz komentujące zjawiska w popkulturze.

Za kształt i rezultat końcowy gazetki odpowiada instruktor kulturalno-oświatowy DPS w Lubuczewie mgr Krzysztof Surowiec, stali członkowie Klubu Literacko-Redakcyjnego: p. Ernest Jachimek, p. Marcin Kruk, p. Artur Krużycki, p. Cezary Wosinek, p. Beata Obarzanek i p. Stanisław Tasarz oraz osoby współpracujące przy danym numerze pisma. Opiekę artystyczną i merytoryczną nad 'Echem' sprawuje Dyrektor DPS w Lubuczewie.

Ważną pozycję w piśmie zajmuje szeroko rozumiana literacka twórczość własna – stąd w „Echu” znaleźć można poezję, opowiadania oraz nowoczesne hybrydy literackie bazujące na najpopularniejszych światowych trendach pisarskich. Redaktorzy gazetki skupiają się na kreatywnym pisaniu oraz komentowaniu różnorodnych, często bardzo trudnych tematów. Pismo to jest również kompendium wiedzy o tym, co dzieje się w Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie w jego sekcjach twórczych i na kulturalnej scenie.

Gazetka powstała z potrzeby tworzenia. Jest rezultatem czteromiesięcznej pracy i doskonalenia warsztatu piśmienniczego. Jej redaktorzy mają świadomość własnych niedoskonałości, dlatego w przyszłości będą dążyć do perfekcji. Ważne jest dla nich, że pierwszy numer pisma ujrzał światło dziennie, zmaterializował się, wszedł do świadomości ludzi. Zbudować bowiem coś nowego, od podstaw, jest bardzo trudno. Pismo tworzą członkowie Klubu Literacko-Redakcyjnego, ale nie tylko – współpracę może podjąć dosłownie każdy. Wystarczą jedynie nowatorskie pomysły, które ochoczo wcieli się w życie. Zamiarem jest, aby „Echo Depeesu” stało się pismem o skali lokalnej, było mieszanką prezentującą wydarzenia i stwarzającą rzeczywistość, prezentującą przy tym twórczość wybitnych artystów.

„Echo” jest sumą wspólnych życiowych doświadczeń. Jest mieszanką nowoczesności z tradycyjnym pojmowaniem literatury. To mieszanka wielu talentów i spojrzeń kulturowych. Wspólnym mianownikiem pisma jest chęć tworzenia. Nie ma tu miejsca na chaos, a jedynie na realizację przemyślanego planu, ukazanie potęgi ludzkiego umysłu i intelektu. Realizacja swoich pasji w formie gazetki daje Mieszkańcom DPS Lubuczewo poczucie spełnienia i dumę, że ktoś dostrzeże ich talent i przekaże go następnym pokoleniom. 'Echo' daje ogromne poczucie własnej wartości, sprawia, że czuje się moc słowa i umysłu ludzkiego. Pismo to jest swoistym oknem na świat, wentylem bezpieczeństwa, świeżym powiewem własnej, zrealizowanej twórczości. Jest wreszcie zaspokojeniem wyższych potrzeb człowieka.

W „Manifeście twórczości” otwierającym cały projekt, czytamy:

 „Nie chcemy rządzić światem materialnym! Nie mamy zamiaru zmieniać układów politycznych! Nie pragniemy błyskotek i splendoru! Jedyne, czego żądamy, to rząd dusz! Naszym marzeniem jest zawładnąć naszą i Waszą, Drodzy Czytelnicy, twórczością i kreatywnością! Pragniemy duchowego rozwoju, ale nie w imię hasła „sztuka dla sztuki”. Nie interesuje nas tworzenie rzeczy oderwanych od rzeczywistości, nie współgrających z nią, nie tożsamych z tym, co nas otacza. Każdy bowiem wytwór kultury musi mieć konotacje i powiązania, musi być osadzony w realnym świecie, w życiu codziennym. Wtedy ma ogromny sens i moc sprawczą, która jest przekazywana kolejnym jednostkom. Interesuje nas uwrażliwienie i pewna forma posmakowania w tym, co wysokie, co pobudza do głębszej refleksji, daje przyczynek do dalszego naukowo-poznawczego dyskursu. Chcemy pokazać, jak ewoluują nasze osobowości, rozwijają talenty i co tak naprawdę mamy do powiedzenia. Chcemy przekazać najistotniejsze dla nas rzeczy. Nie uprawiamy wspomnianej sztuki dla sztuki, lecz pokazujemy sztukę drugiemu człowiekowi. Nie jest to zadanie proste, dlatego podejmujemy wyzwanie! Ośmielamy się rzucić rękawicę wszystkim, którzy wątpią w potęgę i piękno umysłu. Jest on bowiem najsilniejszą bronią człowieka w walce o przetrwanie i zaistnienie w społeczeństwie. Nie jesteśmy ślepi – potrafimy rozróżnić to, co wartościowe od tego mniej przydatnego w twórczym rozwoju. Dlatego stawiamy na działanie i słowa mające moc działania. Z tego też powodu echo naszych myśli ujrzało światło dziennie w postaci niniejszego pisma. Ale to dopiero początek… Naszym zamiarem jest, aby w toku toczącej się walki postmodernistycznych dyskursów pokazać coś nowego, a zarazem tak oczywistego – potęgę intelektu zwykłego człowieka. Siła umysłu, wena twórcza i talent – to podstawowe składniki „Echa Depeesu”. To prawdziwa duchowa uczta!”